Mam dość... wszystko mnie przygnębia... może to wina przyjaciół... może chłopaka przyjaciółki.. może boje się że ją zrani .. może to wina mojego chłopaka (w co wątpię) może rodziców ... a może tak po prostu samej siebie.. może ja wymyślam sobie problemy, których tak na prawdę nie ma ? Nie wiem gubię się w swoich myślach .. i cierpię przy tym strasznie... nie wiem co się ze mną dzieje ... coraz częściej mam takie stany depresyjne pomieszane z lękiem .. co najdziwniejsze łzy nie napływają mi do oczu.. kłębie to wszystko w sobie .. mam ochotę odejść z tego świata .. ale jak na razie nie mam czym. Sposobów jest wiele wiem ale ja potrzebuje taki jeden najskuteczniejszy .. mogła bym wybrać"sól morską " albo "nawóz do kwiatów".. " kompot" i " zupa " nic nie dadzą.. a po mocniejsze rzeczy jak na razie nie mam ochoty sięgać .. zostanę przy fajkach ... tylko dzięki temu życie jako tako jeszcze ma sens ... jest mi źle .. czuje się okropnie .. przechodzą mnie dreszcze .. mam ochotę się zaćpać!!!
klik :*
co ty pierdolisz ? zamiast wymyślać sobie problemy i przyjmować na klatę problemy innych miej wyjebane. wiem, wiem zaraz mi powiesz że nie wiem co czujesz jestem małym zombiakiem bez uczuć, niestety nie! mimo mojej kultury w której nie mam miejsca na emocje też COŚ czuję ! chyba jest to za długa wypowiedź. Ps: przestań na siłę wpierdalać się innym w życie i zajmij się swoim, jak to ogarniesz ... to dopiero wtedy zajmij się innymi.
OdpowiedzUsuńpowiedziałam że mam dość .. każdy żyje swoim życiem .. i nawet gdy by ktoś mnie pytał mam na niego wyjebane !!
OdpowiedzUsuń