środa, 23 listopada 2011

Kurwa !!!



Ludzie przychodzą i odchodzą .. ale czemu tak szybko i tak drastycznie ?  Czemu .. to muszą być moi znajomi .. ? czemu muszę się dowiadywać, że ktoś jest śmiertelnie chory .. bądź też, że  ma doła ... przez to wszystko chcę się zajebać ... mam doła .. jakiego nigdy nie miałam .... chcę ze sobą skończyć ...



klik:*

[*] KACPER[*]

sobota, 19 listopada 2011

Czemu ja ?!


Czy ktoś mi odpowie czemu zawsze ja muszę tak załośnie kończyć ? Nie mam pojęcia co się ze mną dzieje ... załamka załamka i jeszcze raz załamka.... kurwa ... jak to jest, że wszyscy wokół mnie są szczęśliwi .. tylko nie ja.. jak tak kurwa można ... umieram powolną śmiercią ... ja to czuje !! chcę się cofnąć w czasie i naprawić wszystko co było złe w moim życiu .. ale nie potrafię... mam dość ... idę... nie wiem kiedy znowu napiszę może jutro, może za tydzień ... może nigdy to zależy od mojego samo poczuci bo jak na razie .. tylko przygnębiam innych ... co nie jest fajne... idę się zagłębić w pamiętniku narkomanki ... to mnie jeszcze bardziej pogrąży ... jak na razie nie zapowiada się żeby uśmiech zagościł na mojej twarzy ...

klik:*

piątek, 18 listopada 2011



Nic nie przychodzi mi do głowy... dowiedziałam się o chorobie kolegi ... nie wiem co mam zrobić... mam nadzieję, że żartuje... jest mi źle ... mam ochotę na here, maryche.. czy też cokolwiek innego chcę się pociąć .. zaczynam się staczać ... znowu ... brakuje mi osób koło siebie .. mam wrażenie że oddalam się od ludzi .. okropne uczucie .. zaczynam powoli zamykać się w swoim własnym świecie ... ludzie mnie przytłaczają .. próbuję krok po kroku .. przepraszać ludzi i odzyskiwać ich z powrotem ... Głowa mnie kurwi... nie chce mi się spać .. pokłóciłam się z rodzicami... nie fajnie ... znowu kara...przeżyje jakoś...

Chcę żeby była przy mnie ta osoba... której potrzebuję!!


"zaćpaj się na śmierć by nie musieć widzieć cierpienia innych"

klik:*

czwartek, 17 listopada 2011

Buahahah XD



Jak obiecałam albo i nie .... opublikuje naj zajebistrze prace mojego kolegi jaką kiedy kolwiek czytałam :* a wiec tak :
" Poniedziałek, 17.10.2011
Super, od rana mam już na pieńku z matką, sprawdziła oceny... czas do szkoły, znowu, dzień w dzień to samo, ale dzisiaj zemściliśmy się na Browarce... gorzko pożałowała dnia, w którym z nami zadarła. Po budzie poszliśmy do Maćka, u niego zawsze browar na chacie się chłodzi, po pewnym czasie przyjechały pały, zostałem odwieziony do domu. Szlaban na wychodzenie do stolicy... wisi mi to !! Jutro zabieram Majkę do kina, a potem jedziemy do niej... oj będzie się działo.

Wtorek, 18.10.2011

Tak jak już wczoraj wspomniałem byłem u Majki i nie uwierzysz... zaliczyłem ^^... wróciłem dziś nad ranem ok. 7 ... a właściwie to tylko wpadłem po kajety, wsiadłem na skuter i gazem do budy... Marcin jest na mnie wnerwiony... nie przyniosłem jego gier, ale w zaistniałej sytuacji zostało mi to wybaczone. Sprawdzian z matmy poszedł... zaskakująco dobrze ! Moja pierwsza piątka w tym roku szkolnym... będzie biba! Rodzice mi już wybaczyli... wszystko zaczęło się układać !

Środa, 19.10.2011

Maja chce powtórki... Supcio! Dziś mnie nic nie powstrzymało przed zrobieniem burdelu w szkole. Wysadziłem kibel i przebiłem opony sukom z komisariatu, i jeszcze nikt nie wie kto to zrobił! Mam ochotę uciec do Majki i zostać tam jak najdużej. Ale za późno, już to zrobiłem !

Czwartek, 20.10.2011

Jest zajebiście! Siedzimy z Majeczką cały dzień w jej domu i oglądamy horrory. Chciałbym zamienić się w Fenka i zostać przy niej całe życie... Fenki to jej ulubione zwierzę..., a mówię to bo ona się przeprowadza... będzie mi bez niej smutno... ale i tak jutro mam konkurs z chemii... ta piątka z matmy to była moja pierwsza PIĄTKA... szóstek mam mnóstwo ale tylko z chemii.

Piątek, 21.10.2011

Wyjechała... na szczęście zdążyłem się z nią pożegnać. Konkurs prosty w kit! 1 miejsce mam na 100% ale i tak nic nie zwróci mi Mai !!  "

I najlepszy komentarz nauczyciela:

" Mam problem z Twoją pracą - podoba mi  się, bo jest w niej jakaś kreatywność, ale z pedagogicznego punktu widzenia powinnam poważnie z tobą porozmawiać o losach głównego bohatera... "

Dzień, w którym autor pracy pokazał mi swój sprawdzian stał się najszczęśliwszym dniem w moim życiu... nie mogłam przestać się śmiać :**

Ps. Prawa autorskie tego tekstu i komentarza nauczycielskiego są zastrzeżone !!!!!

klik:*

poniedziałek, 14 listopada 2011

...


Pytacie czemu nie ma nowej notki ... ja powiem wam, że nie mam o czym pisać...zaczynam dogadywać się z ludźmi z przeszłości natomiast z tyłu zostawiam tych  na których najbardziej mi zależy... kłócę się z przyjaciółmi .. wydzieram się na nich ... i uznałam że ograniczam .. jak na razie idzie mi dobrze .. jedna w tygodniu to super dobrze ... ale cóż po za tym to żenada ... nie mam natchnienia więc kończę

klik:*