czwartek, 17 listopada 2011
Buahahah XD
Jak obiecałam albo i nie .... opublikuje naj zajebistrze prace mojego kolegi jaką kiedy kolwiek czytałam :* a wiec tak :
" Poniedziałek, 17.10.2011
Super, od rana mam już na pieńku z matką, sprawdziła oceny... czas do szkoły, znowu, dzień w dzień to samo, ale dzisiaj zemściliśmy się na Browarce... gorzko pożałowała dnia, w którym z nami zadarła. Po budzie poszliśmy do Maćka, u niego zawsze browar na chacie się chłodzi, po pewnym czasie przyjechały pały, zostałem odwieziony do domu. Szlaban na wychodzenie do stolicy... wisi mi to !! Jutro zabieram Majkę do kina, a potem jedziemy do niej... oj będzie się działo.
Wtorek, 18.10.2011
Tak jak już wczoraj wspomniałem byłem u Majki i nie uwierzysz... zaliczyłem ^^... wróciłem dziś nad ranem ok. 7 ... a właściwie to tylko wpadłem po kajety, wsiadłem na skuter i gazem do budy... Marcin jest na mnie wnerwiony... nie przyniosłem jego gier, ale w zaistniałej sytuacji zostało mi to wybaczone. Sprawdzian z matmy poszedł... zaskakująco dobrze ! Moja pierwsza piątka w tym roku szkolnym... będzie biba! Rodzice mi już wybaczyli... wszystko zaczęło się układać !
Środa, 19.10.2011
Maja chce powtórki... Supcio! Dziś mnie nic nie powstrzymało przed zrobieniem burdelu w szkole. Wysadziłem kibel i przebiłem opony sukom z komisariatu, i jeszcze nikt nie wie kto to zrobił! Mam ochotę uciec do Majki i zostać tam jak najdużej. Ale za późno, już to zrobiłem !
Czwartek, 20.10.2011
Jest zajebiście! Siedzimy z Majeczką cały dzień w jej domu i oglądamy horrory. Chciałbym zamienić się w Fenka i zostać przy niej całe życie... Fenki to jej ulubione zwierzę..., a mówię to bo ona się przeprowadza... będzie mi bez niej smutno... ale i tak jutro mam konkurs z chemii... ta piątka z matmy to była moja pierwsza PIĄTKA... szóstek mam mnóstwo ale tylko z chemii.
Piątek, 21.10.2011
Wyjechała... na szczęście zdążyłem się z nią pożegnać. Konkurs prosty w kit! 1 miejsce mam na 100% ale i tak nic nie zwróci mi Mai !! "
I najlepszy komentarz nauczyciela:
" Mam problem z Twoją pracą - podoba mi się, bo jest w niej jakaś kreatywność, ale z pedagogicznego punktu widzenia powinnam poważnie z tobą porozmawiać o losach głównego bohatera... "
Dzień, w którym autor pracy pokazał mi swój sprawdzian stał się najszczęśliwszym dniem w moim życiu... nie mogłam przestać się śmiać :**
Ps. Prawa autorskie tego tekstu i komentarza nauczycielskiego są zastrzeżone !!!!!
klik:*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz